Chrzest Milenki

Milena Maria ma już trzy i pół miesiąca. Wczoraj w Dynowie odbył się jej chrzest. Z Krakowa jeszcze tym razem zrezygnowaliśmy – roboty drogowe od Tarnowa, fatalny dojazd, a nowe mieszkanie nie jest jeszcze gotowe na gości. Mam nadzieję, że na Boże Narodzenie uda się zorganizować coś u nas (Duchee nareszcie ma porządną kuchnię – z piekarnikiem :-) ). A może – wreszcie – Bieszczady?

Po narodzinach Milenki, wykańczaniu mieszkania, przeprowadzce, może wreszcie uda się nadrobić trochę kontaktów… Jeśli chodzi o tubylców to już zaczynamy się wydobywać z dołka, pora iść za ciosem i odratować więzi rodzinne, zwłaszcza z mojej strony, bo rodzina Ani bardzo nam pomogła z chrztem, niestety moja mama nie mogła przybyć, był za to tata, no i moja siostra – Magda – od której się jak zwykle nasłuchałem że rodzinę zaniedbuję ;-)

Author: Ekus

I’m a programmer and a computer geek, living in Poland and USA.